Kiedyś za młodu nie chciałem iść do szkoły i wsadziłem termometr do herbaty. Niestety herbata miała over 9000 stopni i termometr pękł. Nie chciałem dostać po dupie więc w-------m termometr za szafę (pewnie dalej tam leży xD). Potem babcia weszła do pokoju i spytała czy mam temperaturę. Ja mówię, że nie i, że odłożyłem termometr już bebciu. No to babcia se siadła i patrzy jak w--------m śniadanie. I w pewnym momencie pyta
0. mieszkaj w domu z kilkoma studentami, młodszymi od ciebie 1. miej współlokatora debila, czepia się o wszystko, nawet właściciel mówi, że jest upierdliwy do bólu 2. rób sobie kawkę w kuchni 3. przychodzi on, wyłącza czajnik, wylewa wodę xD wlewa od nowa i wstawia sobie mawiam: "po co wylewałeś, robiłem sobie kawe?" "o kurde, chyba nie myślisz, że to specjalnie?"
źródło: comment_QIrAFqVtWzyzGff7re6ya1hxYMjVAw1J.jpg
Pobierz