Od rana pada deszcz i właśnie przypomniałem sobie jeden dzień z mojego życia, w wyniku czego złapał mnie potężny #feels. Byłem w liceum i był to ostatni dzień szkoły przed przerwą świąteczną, a, że miałem zajebistą klasę, to postanowiliśmy zorganizować wigilijkę klasową. Były kolędy, był makowiec, pomarańcze i sok Caprio ( ͡°͜ʖ͡°) Podobnie jak dzisiaj, wówczas lało i generalnie, jak to w grudniu - pizgało.
Czas na zrobienie czegoś nowego lub szalonego! Rozpoczynamy letnią edycję #mirkowyzwanie!
Akcja polega na wybraniu i wykonaniu co najmniej jednego z otrzymanych zadań. Chcąc zapisać do akcji, należy w tym poście zostawić komentarz wskazujący na uczestnictwo np. "Biorę udział". Dołączyć do zabawy może każdy, kto posiada niezbanowane konto. Zestawy rozlosujemy i roześlemy w prywatnych wiadomościach we czwartek i od tego dnia będziecie mieć 21 dni na podzielenie się relacją z dołączonym
Szukam filmiku z urban exploringu, oglądałem go jakoś w 2019 roku, rosjanin chodził w podziemnych tunelach z niskim sufitem (nie mógł się wyprostować) oraz pomieszczeniami, samo miejsce dosyć daleko i ciężko było się tam dostać.
Niesamowity #!$%@?, dookoła pełno rzeczy codziennego użytku że ciężko było przechodzić (możliwe że to nie sufity były nisko a to samych rzeczy na podłodze kilkadziesiąt centymetrów).
Filmiku nie było na youtube (lub jest już usunięty?), na jednej
@devones: Dzięki za wyczerpujące wytłumaczenie :) Finał historii jest taki, że przygarnąłem do swojego domu Air M1 8gb/256gb z mediamarkt i na razie jestem zachwycony... tym odkrywaniem wszystkiego - jak coś zainstalować/odinstalować, próbuję przyzwyczaić się do touchpada, jest super :D
Muszę kupić laptopa na studia na egzaminy+notatki, ale zastanawiam się też czy nie będzie mi potrzebny po prostu w codziennym użytkowaniu i do grania w gry. Mam budżet 4k, wcześniej myślałem nad kupnem Macbooka Pro M1 8gb/256gb, ale z racji tych gier myślę też o czymś innym, nie Apple. Co byście zrobili na moim miejscu? #laptopy #komputery #macbook
Podobnie jak dzisiaj, wówczas lało i generalnie, jak to w grudniu - pizgało.