p.....y
p.....y
  • 2
Postanowiłem zacząć chodzić na siłkę (a nigdy nie chodziłem, nie licząc kilku wyjść, gdzie i tak nie bardzo wiedziałem co robić i w zasadzie kręciłem się w kółko). W poniedziałek byłem pierwszy raz, dzisiaj chciałbym iść drugi (postanowiłem 3x w tygodniu), ale mam po poniedziałkowym trenignu przezakwasy i w związku z tym pytanie - jest sens iść dzisiaj mimo bólu i ćwiczyć ile się da, czy lepiej sobie odpuścić do jutra?

TL;DR
  • 15
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
project
  • 1
@paffnucy: tylko rób sobie jakiś luźny trening, a nie od razu wielkie ciężary jak to niektórzy... no i tak jak wyżej mówią, na zakwasy najlepszy jest trening. Z początku będzie boleć, ale potem to minie :)
  • Odpowiedz
v.....i
v.....i
  • 2
Jeżeli ćwiczę sobie w domu machanie hantlami (gdzieś 2h i na trening) a nie zawsze mam czas i możliwość zjedzenia jakiegoś twarogu, kurczaka itp. po treningu, to opłaca mi się kupić jakieś tanie białko (w grę wchodzi tylko OstroVit WPC 80, bo nie będę więcej płacił tylko za lepszy smak czy rozpuszczalność) by brać je tylko po treningach? Ogólnie chodzi o to, czy przy takim amatorskim "pakowaniu" jest sens dbać o poziom
  • 4
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Osiągnięcia