@Polnischefuhrer: ale tu nawet nie o to chodzi a o potężny stres który towarzyszył temu wydarzeniu, mało kto byłby w stanie to dzwignąć psychicznie mimo tej kasy, bo poziom ekspozycji w sieci był absurdalny, widzisz sie wszedzie, mowia o tobie wszedzie do tego zajebista odpowiedzialność, musiałbyś tam wyjść chyba nawet ze złamana reka.
Powie mi ktoś dlaczego w szkole dzieci muszą zmieniać buty? Nigdy tego nie rozumiałem. Aktualnie pracuję w firmie gdzie poza mną jest kilkuset innych pracowników, na podłodze wykładziny (a nie jak w szkole posadzka, którą łatwiej wyczyścić) i takiego obowiązku nie ma. Po pracy po 17:00 chodzę na zajęcia językowe dla dorosłych do szkoły podstawowej (szkoła językowa wynajmuje w tej szkole sale) i nie zmieniamy butów, ale co ciekawe na korytarzu wisi
@Raquel-Blue: coooo? miałem nie brać udziału w takich kretyńskich dyskusjach, ale odpisze, po pierwsze dzieci nie otrzepują butów przy wejściu do szkoły, po drugie dzieci często bawią się na podłogach zwłaszcza w klasach 0 i generalnie ze względu na ogólny syf, takie banały trzeba tłumaczyć? W ogóle skąd ty mozesz wiedzieć jak wyglada praca sprzątaczki? Weź szmate i przeleć jedno piętro w takiej szkole to się zesrasz na różowo, jak
@red7000: to prawda, tylko, ze później trochę więcej wydajesz na leki i masz mniej mocy i chęci do cięższej pracy, bo generalnie przy zdrowym żarciu człowiek czuje się o niebo lepiej i tak też funkcjonuje łącznie z psychiką