pitbi
pitbi
Ta krajowa 16-tka to faktycznie jest ewenement - kiedyś wracając z wakacji kilka razy nie mogłem uwierzyć, że cały czas jadę "krajówką". Droga wąziutka, po obu stronach wielkie drzewa tuż przy jezdni i tylko pojawiające się co jakiś czas oznaczenia "16" pozwalały wierzyć, że jednak nie pomyliłem gdzieś zakrętu...