Do tego wpisu skłoniła mnie wypowiedź @szarley [link](http://www.wykop.pl/wpis/15047513/tl-dr-#!$%@?-sie-na-stulejarzy-musze-sie-mirki-/) Co jakiś czas na mirko pojawiają się wpisy pod tagami #wychodzimyzprzegrywu i podobnych różne arty domorosłych psychologów. Często później pojawia się ból dupy autorów bo stuleje nie chcą się stosować do "złotych" porad w nich zapisanych. Jako wzorcowy przykład stulejarza (25 lvl nigdy nie całujący/ruchający/nietrzymającynawetzarękę) postaram się wyjaśnić dlaczego nie korzystamy z tych protipów.
Mam 23 lata i czuję się tak jakby w życiu już nic dobrego mnie nie miało spotkać. Teraz to już tylko praca i powroty do pustego mieszkania i siedzenie przed lapkiem, lub granie na konsoli. Nawet gry nie dają już takiego funu jak kiedyś, teraz zauważam, że świat gier to schemat, nic ciekawego ostatnio w branży elektronicznej rozrywki nie powstaje.
Siema Mirasy! Jakiś dawny czas temu popełniłem ebooka na temat stosunków damsko-męskich. Był to etap, gdy wyszedłem z przegrywu i chciałem się dzielić wiedzą... a że "pseudoPUA" ebooki mnie śmieszyły (i nadal śmieszą), napisałem swojego w oparciu o założenia socjobiologii ;). Konkretna wiedza przekazywana w konkretny (czasami brutalny) sposób + porady a'la "wujo dobra rada" ( ͡º͜ʖ͡º). Żeby nie było, że się lansuję, to dawajcie znać
#suchar #pasjonaciubogiegozartu #heheszki