O ja głupi chciałem się zapisać do siłowni, coby sobie przykabanić i zaimponować miejscowym Karynom muskulaturą, i się wybrałem do renomowanego fitness klubu. Nie zdawałem sobie sprawy co mnie tam może czekać, ale po kolei.
Początkowo spoko luz, zwłaszcza, że darmowa wejściówka na próbę (można sobie zarezerwować na PESEL, na ich stronie i masz dzień otwarty w zasadzie). Pracownicy widzą, że potencjalny klient to mili i pomocni, pokazują jak co obsługiwać żeby sobie nie zrobić kuku, zachwalają saunę, opowiadają, że wypasiona solara za symboliczną złotówę, no i trenerzy do dyspozycji.
Trochę się pomachało żelastwem, popróbowało maszynki, to z ciekawości spytałem jak to wygląda ten personal trainer. Okazuje się, że płatny dodatkowo sporo, ale za jakość trzeba płacić, a oni mają najlepszych trenerów w mieście. A zresztą dzisiaj gratis mogę się przekonać i zawołali go. Tą górę mięcha. "Panie Sławku, pan chce się dowiedzieć jak tam u nas z prywatnym treningiem" Usłyszałem głośne "FAAAAAAAAAAAAAAAAAK!" i dźwięk upuszczanych hantli. Podbiegł do nas światowej sławy strongmen Sławomir Toczek.
siema mirasy! koles opowiadal ze mial kiedys mocne palenie. mial po nim ciekawawe CEVy cos jak impresjonizm abo chuiwico podobne do obrazow kwasowych. co to za gowno sfajczyl, bo truzielen to to nie bylo tylko pewnie jakies maczan( ͡°ʖ̯͡°)(ʘ‿ʘ) #marihuana #eksperci
@Alkonauta: to co piszesz w podanym poscie bardzo przypomina to co mi ten koles opowiadal albo-z tej samej opowiesci-wstal z lozka w nocy, zlany potem, paczy sie do tylu bo widzi palacze sie swieczki katem oka. obraca sie zeby sprawdzic. noz cholera przeciez noc, ciemno, zgaszone w pokoju, hue(⌐͡■͜ʖ͡■)
Halo Mireczki! Razem z moim #rozowypasek planujemy wyjazd do #holandia do roboty, przez agencje. Jestesmy z #!$%@?- #lublin. Agencja z ktora bedziemy szukac pracy - abflex (wg EURES przy WUP Lublin najwiecej lubelakow wyjechalo do pracy przez tego posrednika).
Jakie sa tygodniowe koszty zycia skromnie zyjacego Polusa w Holandii, ile hajsow ogarnac /wynajem kwadratu, przejazdowki, srednie ceny zywnosci etc/? Na co uwazac, gdzie nie chodzic i gdzie szukac
@NiedzielnyMirek: @pmache: ok, dzieki, dalsze info jakbyscie podali to super a co z ta minimalna placa godzinna? -minimalna ^czy dotyczy to pracownikow ktorzy jada przez agencje pracy z Polski ?
@pmache: 130e? gdzie to tak tanio? @Pacjent: nie, narazie jestesmy na etapie ogarniania hajsow na wyjazd. dzwonilem juz do tej agencji /abflex, robota jest, tylko trzeba sie zabazpieczyc, bo z rozowym to nie da rady tak na spontan. @tomano: nie wiem czy mowimy o tym samym, ale agencja z ktora chcemy jechac miala chyba kiedys siedzibe na weteranow bo sa jakies ogloszenia z tym adresem> http://www.poloniusz.pl/o1-22k89e/
@Pacjent: ok, przydatne info, moja agencja moiwla ze hajs dopiero w 3tyg pracy?jakos dziwnie, ale za duzo z gosciem nie gadalem bo dzwonilem glownie z zapytaniem o ogarniecie transportu i kwaterunku z gory, nie robia tego-to lipa. utknelismy na etapie zbierania hajsow;/
Początkowo spoko luz, zwłaszcza, że darmowa wejściówka na próbę (można sobie zarezerwować na PESEL, na ich stronie i masz dzień otwarty w zasadzie). Pracownicy widzą, że potencjalny klient to mili i pomocni, pokazują jak co obsługiwać żeby sobie nie zrobić kuku, zachwalają saunę, opowiadają, że wypasiona solara za symboliczną złotówę, no i trenerzy do dyspozycji.
Trochę się pomachało żelastwem, popróbowało maszynki, to z ciekawości spytałem jak to wygląda ten personal trainer. Okazuje się, że płatny dodatkowo sporo, ale za jakość trzeba płacić, a oni mają najlepszych trenerów w mieście. A zresztą dzisiaj gratis mogę się przekonać i zawołali go. Tą górę mięcha. "Panie Sławku, pan chce się dowiedzieć jak tam u nas z prywatnym treningiem" Usłyszałem głośne "FAAAAAAAAAAAAAAAAAK!" i dźwięk upuszczanych hantli. Podbiegł do nas światowej sławy strongmen Sławomir Toczek.
Byłem