#tinder to jednak kopalnia beki. Kilka typów alvarosów, które przewijają się non-stop i rażą w oczy udawaniem i lanserką:
1. CZŁOWIEK SUKCESU - "będę twoim Christianem Greyem", czyli profilowe w garniaku/koszuli przed lustrem/w windzie/na tronie królewskim/w kabriolecie, drogi zegarek, męski dziubek, ew. z butelką drogiego wina i nocną panoramą Warszawy w tle. Dla mnie najbardziej żenujący, obciachowy, pretensjonalny typ.
2. ZAPALONY PODRÓŻNIK/POSZUKIWACZ WRAŻEŃ zdjęcie na pustyni z małym murzyniątkiem/zdjęcie z nurkowania z rafą koralową w tle/zdjęcie na żaglach/zjazd na snowboardzie z Everestu.
3. SPORTOWIEC zdjęcie jak przekracza metę maratonu/selfie z kaloryferem przed lustrem na siłowni/insta ze zdjęciami zdrowych posiłków by Anna Lewandowska.
4. HIPSER-BRODACZ-DRWAL znak rozpoznawczy - wielka broda a'la Karol Marks, okulary Ray Ban, uniesiona brew w grymasie zblazowania, widoczne tatuaże, wełniana czapka latem obciągnięta do tyłu.
5. LUZAK - zdjęcie w petem/skrętem w ustach, filuternie przekrzywiona czapeczka z daszkiem albo kaptur, mina w stylu "mam w------e", zwolennik wolnych konopi.
1. CZŁOWIEK SUKCESU - "będę twoim Christianem Greyem", czyli profilowe w garniaku/koszuli przed lustrem/w windzie/na tronie królewskim/w kabriolecie, drogi zegarek, męski dziubek, ew. z butelką drogiego wina i nocną panoramą Warszawy w tle. Dla mnie najbardziej żenujący, obciachowy, pretensjonalny typ.
2. ZAPALONY PODRÓŻNIK/POSZUKIWACZ WRAŻEŃ zdjęcie na pustyni z małym murzyniątkiem/zdjęcie z nurkowania z rafą koralową w tle/zdjęcie na żaglach/zjazd na snowboardzie z Everestu.
3. SPORTOWIEC zdjęcie jak przekracza metę maratonu/selfie z kaloryferem przed lustrem na siłowni/insta ze zdjęciami zdrowych posiłków by Anna Lewandowska.
4. HIPSER-BRODACZ-DRWAL znak rozpoznawczy - wielka broda a'la Karol Marks, okulary Ray Ban, uniesiona brew w grymasie zblazowania, widoczne tatuaże, wełniana czapka latem obciągnięta do tyłu.
5. LUZAK - zdjęcie w petem/skrętem w ustach, filuternie przekrzywiona czapeczka z daszkiem albo kaptur, mina w stylu "mam w------e", zwolennik wolnych konopi.
Popełniłam błąd i podaczas imprezy podrywałam faceta koleżanki. Może raczej z nim flirtowałam i byłam bardzo miła, ale tylko dlatego, że wiedziałam, że mu się podobam. Pamiętam jak mnie pierwszy raz zobaczył to zrobił takie wielkie oczy, jak zazwyczaj mężczyźni robią gdy widzą ładną kobietę. Oczywiście to nic nie znaczy (może jedynie trochę żenujące dla jego dziewczyny, ale chyba nie widziała) i nic by z tego nie było, gdybym