Real Madryt przyjechał na stadion Bayernu swoim autokarem. Zapewne nie jechali z Madrytu autokarem, tylko samolotem przylecieli do Monachium. Czyli, że co, autokar przyjechał osobno? #mecz
@nasisajuzzmeczeni: Szansa jest, oczywiście. Najbardziej niepokojące (oprócz znaków bezpośrednich, jak absencja na prawie całym wczorajszym treningu) jest to, że wizerunek Lewego nie pojawia się w przedmeczowych materiałach Bayernu. Wystarczy rzucić okiem na Twittera Bayernu. Jest Muller, Robben itd., Lewego nie ma ani na grafikach, ani na zdjęciach. A naturalnym byłoby zapowiadanie tego pojedynku, jako bezpośrednie starcie Lewego i CR7.