Był sobie kiedyś pewien zapalony wędkarz, uwielbiał długie wyprawy w nowe ciekawe miejsca, pewnego razu cumpel opowiedział mu o miejscu, o którym wie mało ludzi i biorą tam niesamowite rybki, wędkarz pojechał tam, szukał, szukał aż znalazł idealna miejscówkę z kładką nad jeziorkiem, siedzi i relaksuje się, moczy kija ( ͡°͜ʖ͡°) , mija pare godzin i nic, łowi i łowi dalej aż tu