Grę o tron oglądnąłem za jednym zamachem, wciągnąłem się i teraz jestem na bieżąco z #rodsmoka.
Jestem już po trzecim odcinku, i niestety, ale nie przyzwyczaję się. Ten rastafariański spadkobierca Valyrii pasuje tu do kontekstu jak psu siodło i nikt mi nie wmówi że nie został tu wsadzony wyłącznie z politpoprawnych powodów.
I nie chodzi mi tylko o to, że po świecie stylizowanym na średniowieczną Anglię (plus smoki) jedna rodzina Jamajczyków rozbija się jakby nigdy nic. Sęk w tym, że nikt tego nie zauważa :).
@reventon: Mam taki sam problem, szczególnie że w Grze o tron wszystko ładnie zapakowali nie psując klimatu. Wyobraźmy sobie że tubylcy zza muru wyglądają tak jak tutaj spadkobierca Valyrii ( ͡°͜ʖ͡°)
@Filippa: I właśnie w got było git na południu kalambusy na północy biali, a tu targaryenowie którzy mają #!$%@? na punkcie czystej krwi mieszają sie z bambusami (ʘ‿ʘ)
Może mi matka kupi kawalerkę w Łodzi, jak trochę ceny spadną przez stupki i bankrutujących kredydziarzy, Panie módl się za chłopa aby mu się odmieniło choć trochę #przegryw #nieruchomosci
Jestem już po trzecim odcinku, i niestety, ale nie przyzwyczaję się. Ten rastafariański spadkobierca Valyrii pasuje tu do kontekstu jak psu siodło i nikt mi nie wmówi że nie został tu wsadzony wyłącznie z politpoprawnych powodów.
I nie chodzi mi tylko o to, że po świecie stylizowanym na średniowieczną Anglię (plus smoki) jedna rodzina Jamajczyków rozbija się jakby nigdy nic. Sęk w tym, że nikt tego nie zauważa :).