Moj kolega byl biedny, mieszkal w takiej lepiance. Alkoholiczna rodzina i tak dalej. Na dworze miał wychodek drewniany. Z tyłu wypływała zawartośc, do takiego dołu... jak gralismy w piłke to czasami wpadała. To było dopiero prawo pascala a nie jak wy gimby. Trzeba było wycierac te piłke. #psycholopowiada
Będę pisał najkrócej jak potrafię, bo po pierwsze nie chce mi się pisać, a po drugie wam nie będzie się chciało czytać, więc po cholerę.
Trafiłem szóstkę w totka, dopiero co odebrałem pieniądze. Dużo pieniędzy. Teraz grzeją mi się na koncie. Przed puszczeniem losu obiecałem sobie, że ćwierć z wygranej oddam na cele charytatywne. A kolejne ćwierć przeznaczę na Wykop. I choć z początku myślałem żeby
#boks