Jak to jest z tym pomiarem spalin na przeglądach, robią to, nie robią, jak bardzo się przyczepiają? Mam Saaba 9-3 z 2005 i kusi mnie wywalić z niego egr i katalizator bo ma już w okolicach 300k przebiegu więc i żywot tych filtrów powoli się będzie kończył, ale zastanawiam się jak wielkim to będzie problemem przy przeglądzie
@robertx wszyscy piszą, że nie sprawdzają. A ja napiszę, że od kiedy mam bmw troche porobiona to sprawdzaja za kazdym razem. Mam kata sportowego wiec na oko pucha jest, wydech caly porobiony ale miesci sie w normach głośności. Na testach spalin tylko jedna norma jest zawyzona a reszta ok, ale i tak zawsze problem byl. Od kilku lat mechanik zalatwia mi przeglad i mam spokoj :) Więc jesli nic nie widac
Dziś drugi miesiąc bez thc. Nie mam już ochoty na jaranie, nie walczę, nie myślę o jaraniu. Nie wiem czy to placebo ale zaczynam się czuć lepiej, więcej motywacji, głowa spokojniejsza, mniej #!$%@? myśli i ich natłoku. Paliłem od 15 roku życia mniej więcej regularnie, czyli ponad 10 lat. Przestałem bo ile można jarać blanty od rana do wieczora. Nie myślałem, że zioło tak bardzo wpływało na moje postrzeganie świata. #wykopjointclub
@duzeelobenc troche problem w tym, ze za szybko zacząłeś, 15 lat i regularne uzywki beda mialy swoje nastepstwa w pozniejszym wieku, a i umysłowo nie jestes i nie bedziesz sprwany tak jakbys mogl byc, gdybyś w młodzieńczym wieku był ostrożniejszy, ale o tym juz sie nie przekonasz. Jak męczyło cie jaranie to moim zdaniem źle to robiłeś. Dobrze, ze robisz przerwe, po przerwie zrob jak @Badyl69 radzi. Male dawki, odpowiednia
@duzeelobenc mam chłopcze pojecie o narko. 40 na karku i pale od 20 lat. Wlasnie problem w tym, ze nie wiesz i sie nie dowiesz jak bylbys sprawny jakbys nie jaral od mlodego wieku. Ja nie twierdzę, ze jestes głupi a marycha odebrala ci inteligencje czy cos. Czytaj ze zrozumieniem a nie rzucasz sie. Mówię, że prawdopodobnie mialbys lepszy stan umyslu jakbys zaczal walic regularnie uzywki po 20 roku zycia i
@duzeelobenc po prostu poczytaj opracowania naukowe odnośnie THC i jego wpływu na nierozwiniety mózg. Zamiast poddac sie autorefleksji na ten temat i cos sobie uzmysłowić to idziesz w zaparte. Wpasnie widać, że THC odebralo ci racjonalne myślenie. Nie działa na ciebie dobrze, bo źle sie po tym czujesz i próbujesz odstawic. Nikt cie nie moralizuje a ty czujesz się urażony i co widać po tonie twojej wypowiedzi.
@rasli kolega @ExtraPensja dobrze pisze. Do listy dodam ci Black Tuna 18%. Jest to hybryda i wchodzi fajnie, pobudza, mozesz smialo cos porobic a nawet sie chce. Po czasie potrafi wjechac mocno i usypiac ale nie zawsze. Headband - rowniez calkiej fajny, jak masz ochote poczuc, ze cos weszlo ale nie mief jazdy to polecam. Daje ci na jakis czas ucisk na glowe, jakbys mial cos zalozone, i czujesz sie fajnie odizolowany. Uczucie to schodzi po ok 40min.
Generalnie polecam ci hybrydy, nie zmulaja na poczatku. Mocne indici usypiaja, jak krypton, i ze tak powiem, "cpunki" ja lubią bo kopie. Generalnie nie słuchaj ogółu bo wiekszosc traktuje maryske jako alternatywa dla alko aby sie nawalic. Ja pale juz ze 20 lat, czasem nawet duzo, i efekt #!$%@? się jest bez sensu. Maryche mozna bardzo fajnie przekuc na swoje potrzeby i stosowac jako zdrowy stymulant lub na jakies dolegliwości. Jak nie chcesz miec zmuly po jaraniu to unikaj mocnych Indic. Bierz Sative
@ExtraPensja wszystkie ktore maja date ważności blisko. 3 miesiace przed koncem i 10% taniej i tak dalej. Trzeba dzwonic niestety do apteki i pytac co maja blisko konca i w jakies cenie. Jak nie chcesz ryzykowac recepty, to bierzesz na S-laba pod ktorym kryje sie kilka rodzajow i mozesz wybierac juz w aptece na miejscu. Jesli oczywiscie nie zalezy ci na tym co palisz a po ile :)
@ExtraPensja ja korzystam z sieciowki dr.max. nie sa najtansi ale w kazdej ich aptece sa obeznane z tematem panie, nawet te starsze. Jak nie ma u nich to zadzwonia do innej dwoja i dowiedza sie o cenie. Moze mialem szczescie ale jeszcze u nich we Wrocku nie spotkalem sie z innym podejciem. Gdzie np apteki Medicover w tych tematach to jakis zart.
@niegwynebleid ja np mam fure ktora przez producenta jest ustawiona na 98 i tak kaze ksiazka serwisowa. Na 95 pali litra wiecej i jest odczuwalny spadek mocy, a raczej reakcji na gaz.
Słyszałem historię, którą opowiadał jakiś gościu w pracy, o pewnej korporacji we Wrocławiu. Całe piętro pracowników nagle poszło na zwolnienie lekarskie i okazało się, że wszyscy mieli żółtaczkę. Powód? Firma miała gości z Indii, którzy zamiast używać papieru toaletowego, korzystali z kubków z kuchni do podmywania się wodą. Po użyciu tylko je płukali w zlewie, a potem inni pracownicy pili z tych samych kubków...
@macan brak higieny po toalecie bardzo dobrze widać w takich korpo u niektórych nacji. Hindusi, Hiszpanie i Włosi. Brudasay jak cholera. Kto mial z nimi stycznosc to niechetnie podaje im reke.
W różnych korpo roznie to wygladalo. Zazwyczaj jest to kuchnia polaczona z jadalnia lub wydzielona kuchnia. Po dwie na piętro. Mowa tutaj o tradycyjnych biurowcach, nie tych w nowym stylu i współdzieloną przestrzenią z innymi firmami.
@kaczoor i tak i nie. W Europie jest kultura podcierania i pozniej ewentualnie mycia, ale nie jest to powszechne wiec i nie ma bidetow. Hindusi natomiast podmywaja się i wycieraja reka, bez papieru, wiec nawet jak mu reszta zwisa to bierze to mokrą ręką i nawet jej nie myje później.
@Glikol_Propylenowy a oficjalny komunikat głosił, że to pracownik przywiózł z wakaacji i nieodpowiedzialne zachowanie sprawiło, że zaraził innych. Ale kazdy i tak wiedział co było przyczyną.
@60scnds kubki widziałem plus jeden z pracownikow powiedzwmi co z nimi robią to nie uwierzylem i sam wprost jednego zapytalem. Odpowiedzial, ze to normalne. Z racji stanowiska poruszylem ten temat w gronie dyrektorskim to nakazano zachowad dla siebie.