Wszystko ułożyło się idealnie. Rozłożyłem statyw i niespiesznie fotografowałem wschodzącą kulę słońca. Na długiej ogniskowej, częściowo przysłonięta niską mgłą wyglądała majestatycznie wisząc tuż nad horyzontem. Nagle z pobliskich zarośli wybiegła sarna. Była dobrych kilkadziesiąt metrów ode mnie. Stałem nieruchomo, ale być może odbicie światła od soczewki obiektywu zwróciło jej uwagę. Przystanęła na kilka sekund i pobiegła dalej. Ja stałem nadal nieruchomo, a w mojej głowie utrwalał się ten niesamowity widok – mała
Mam chyba spory problem. Nie będę tego pisał przez anonimowe mirko wyznania, bo co to mi niby da? Nie mam już do tego siły i czuję, że sam sobie z tym nie poradzę. Ale w skrócie. Mam 30 lat. Moja różowa (ten sam lvl) nie pracuje od pół roku, bo straciła pracę i kombinuje z L4 przez ten czas. Na początku myślałem, że będzie fajnie, więcej czasu dla nas, w domu ogarnie
"Labirynt" Denisa Villeneuvea.
#film #filmnawieczor #kino