Tzw "cięzkim" przypadkom odradzam wizyty u psychologa. Wiekszosc ludzi co chodza do psychologa czasem sie gorzej czuje, maja lekka depresje i moze kompleksy. W sytuacji gdy pojawi sie jakas osoba z silna fobia spoleczna, odizolowana spolecznie, ofiara jakiejs traumy/ przemocy psychicznej czy fizycznej ze strony rodziny czy w szkole to psycholog rozklada ręce i najczesciej mowi ze nie wie czy jest w stanie pomoc. Takze nie zaczynajcie terapii od psychologa, nigdy. Najpierw
@medykydem: raz miałem taką sytuację, że dziewczyna nie inicjowała kontaktu, bo uważała, że jest zbyt mało atrakcyjna, żeby coś z tego wyszło, po prostu niska samoocena i wolała się nie „wychylać”
Czytam te rozne historie tutaj (i nie tylko tutaj) i zastanawiam sie jak nisko trzeba upasc zeby wchodzic w relacje z samotna matka.
Jak malo trzeba miec dla siebie szacunku i godnosci by stac sie dla kogos "kolem dojazdowym" w zyciu. Kobieta ktora zdecydowala sie miec dziecko z nieodpowiednim mezczyzna w ktorym byla zakochana i ktorego pozadala zostala jednak sama i teraz bierze sobie byle kogo kto bedzie placil na to dziecko
@kociorek: dla moich wiecznie nie jest dobrze i wystarczająco, każdy sukces z którego udawało mi się cieszyć momentalnie potrafili obrócić w coś negatywnego i bezwartościowego
@Pantegram: dzięki za ten komentarz, ogólnie staram się nie przejmować takimi docinkami, ale czasami po prostu mi wjadą na psychę i ciężko mi to ogarnąć
@Bellie: ojciec już emerytura, mama coś koło 6-7, ale mieszkają w małym mieście powiatowym, ogólnie matka całe życie więcej zarabiała od ojca i to ona głównie komentuje zarobki innych ludzi