Posłuchałem tej nowej płyty Sepultury i nic z niej nie pamiętam. Jest dokładnie tak samo bezpłciowa jak ostatnie wypociny Maxa Cavalery. Beneath the Remains czy Arise kopią siedzisko dlatego, że panowie Kisser i Cavalera współpracowali razem, tworzyli muzykę agresywną, a przy tym udanie flirtującą z innymi odmianami muzyki. Z jednej strony prujące przed siebie riffy, z drugiej strony niebanalne harmonie ukazujące kunszt Andreasa. Dlatego Quadrę olewam i zamiast tego zapuszczam sobie trio
@Kubeusz89: bez przesady, do klasyków pokroju Beneath, Arise czy Schizoprenii nie ma co porównywać bo tego poziomu panowie już raczej nigdy nie osiągnął. Teraz gra się inaczej a Quadra mimo Greena na wokalu jest całkiem strawna.
#tvpis