karmaisabitch via Android
Szedłem sobie dziś po parku szukając kasztanów #pdk i taki ładny #penis znalazłem. Gdyby nieznany autor skończył ASP mogłoby to uchodzić za #sztukanowoczesna i mieć tytuł. Np. "Wszystko"
#heheszki
#heheszki
![karmaisabitch - Szedłem sobie dziś po parku szukając kasztanów #pdk i taki ładny #pen...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/comment_1602766132T8AoLzuxnDFiaJuo2Kr9Ar,w400.jpg)
źródło: comment_1602766132T8AoLzuxnDFiaJuo2Kr9Ar.jpg
Pobierz
Moja parterka jest w ciąży i poinformowała mnie, że chce żeby nasze dziecko miało podwójne nazwisko i przez to doszło do sprzeczki między nami.
Jesteśmy ze sobą 7 lat, ślubu nie mamy i nie zamierzamy brać, tzn. ja nie chce ślubu. Z 3 lata temu też sie o to pokłóciliśmy bo ona chciała, ja nie i w koncu stanęło na tym, że ją przekonałem, że ślub to tylko papierek i nie jest do niczego potrzebny, najważniejsze, że się kochamy.
Tak więc ślubu brać nie bedziemy, a dziecko w drodze. Parterka powiedziała ostatnio, że chce żeby dziecko miało nie tylko moje nazwisko ale też i jej. I ten pomysł jest dla mnie idiotyczny. Próbowałem jej wytłumaczyć, że podwójne nazwiska to kobiety biorą jak ślub biorą i chcą zostawic swoje i mieć tez nazwisko męża i w takim przypadku to ma sens, tak robią dorosłe osoby. A kto daje małemu dziecku podwójne nazwisko? Poza tym może być tak, że jak podrośnie i pójdzie do szkoły to dzieciaki będą się śmiać z niego, że ma podwójne nazwisko. Wszyskie dzieci mają normalne nazwisko a on ma podwójne... Po co utrudniać życie małemu dziecku i robić mu pod góre?
Ona mi mówi, że dziecko jest tak samo moje jak i jej i dlatego chciałaby że nosiło też i jej nazwisko, poza tym jej nazwisko jest dla niej bardzo ważne (mówi, że niby jest do niego przywiązana). Ona się mnie pyta, że skoro dziecko jest nasze to dlaczego nie może mieć naszych nazwisk? I żę ogólnie ona czuje się przeze mnie niezrozumiana bo jak mi powiedziała o tym pomyśle to ja się z tego śmiałem. Ona mówi, że tak jak dla mnie moje znazwisko jest ważne i zależy mi na tym żeby dziecko miało moje nazwisko to dla niej jest ważne dokładnie to samo, żeby dziecko miało też jej nazwisko. I że w ogole mamy krótkie nazwiska więc z gługością nazwisk razem też nie będzie większego problemu.
No i jak ja mam z nią o tym rozmawiać? Nie wiem jakich jeszcze mam użyć argumentów, ale po prostu nie podoba mi się ten pomysł. Takie podwójne nazwisko po prostu będzie dziwne.