Ech... Ponad 4h rozmów telefonicznych o zamontowanie licznika w nowym mieszkaniu, miliony przełączeń, już jak dzwonię to znam roadmap tych ichniejszych działów i już sam sugeruje gdzie mogą przełączyć... Po bataliach telefonicznych, monter był umówiony na wczoraj, godzina 7:30, oczywiście nie przyjechał. Kolejne telefony, przełączania, wysyłania jakiś ponagleń... Jutro damy odpowiedź. Więc dzwonię dzisiaj od rana - licznik zamontowany. Nie tak szybko... Jadę do lokalu, a tam w
@LuoXiahong: wniosek składałeś online czy w placowce? i jak dlugo czekasz juz na ten licznik? bo sama składałam online w poniedziałek i sie zastanawiam ile to może potrwać