2002 wycieczka szkolna do aqua parku, staruszki dali 10zł, nic nie zarlem cały dzień, a dyche pozyczylem od wychowawczyni na to cudo. Jak to pani czyta, to dziękuje pani Bogusiu (。◕‿‿◕。)
ja j---e, jest 2022 rok a podludzie dalej wyrzucają piesy do lasu, badź podrzucają komuś na plac. Nie do pomyślenia ze mija sie takie g---o na ulicy. Szczęscie, ze w sumie moja rodzina ma duzo miejsca do latania i pies nawet się przyda, bardzo przyjacielski i nieagresywny, a nawet polubił sie z drugim psem. Nakarmiony nawodniony uwielbia sie bawić, w tygodniu do weta i jezeli nikt się po niego nie zgłosi, zostanie
@PiesTaktyczny: to niewielka miejscowosc, istnieje prawdopodobienstwo ze ludzie przyjechali z psem na biwak, ale gdyby chyba pies zaginal to zainteresowanie sie i przejscie i popytanie okolicznych mieszkancow doslownie 20 domów na krzyż czy nic nie widzieli gdy zalezy na piesku to chyba nie tak duzo, wydaje mi sie niestety ze to najczarniejszy scenariusz czyli porzucenie psiaka niestety
#anonimowemirkowyznania Mirasy i mirabelki, pomóżcie jakimś racjonalnym przemyśleniem, bo nie wiem co robić. Jestem w związku z super kolesiem, w którym byłam zakochana X lat. Niestety, on zanim się ustatkował to prowadził mocno imprezowe życie i raczej powszechnie uznawany był za buca :') odkąd jest ze mną to naprawdę zmiana o 180 stopni, jesteśmy nierozłączni i jest przekochany. Ale wystarczy, że pojawimy się wśród jego "starych znajomych"+grany jest a-----l i za każdym razem źle mnie traktuje. Obgaduje moich znajomych wyśmiewając ich, co gorsza - nagaduje na mnie a ja siedzę obok. Chodzi o jakieś błahe sprawy typu rozmawiamy o muzyce, ktoś mnie o coś zapyta, a odpowiadać zaczyna on jednocześnie oczywiście wyśmiewając muzykę, której słucham itp itd. Generalnie byle mi doje**ć. Nie wiem już co o tym myśleć, każdy wypad do ludzi kończy się aferką później, bo ja też nie pozwolę sobie na takie akcje. Kocham go, nie wyobrażam sobie zakończyć tego związku- ale nie wyobrażam sobie też za każdym razem się denerwować przy ludziach. On twierdzi, że szukam spiny na siłę... No niestety nie, chciałabym żeby to były tylko moje wymysły. Ale nie są. On chyba ma jakąś satysfakcję z upokarzania mnie przy ludziach. Co myślicie? Jest szansa? Czy niestety już zawsze będzie miał dwa oblicza w waszej opinii?
@AnonimoweMirkoWyznania: typowa wódeczkowa popisówa i malpi rozum przy kolegach, niestety twoim kosztem. Przestan z nim chodzic do tego towarzystwa, sam musi zauwazyc problem
@somskia: no ok, wyobraź sobie ze ten screen to jest cyrk a michał to rzadko spotykane zwierze i nie dorabiaj ideologii bo ile jest takich okazow z 1-5% wsrod rozmow na tinderze? XD
#pokazkupon #bukmacherka #mecz