Zimą na Gerlach. Bo wyżej w Tatrach się nie da!
Mróz i silne powiewy wiatru dają się we znaki. Rozciągam się jak struna i z trudem chwytam klamrę. Najpierw jedną, a po chwili drugą ręką. Teraz wiszę z plecakiem na pionowej ścianie i próbuję zebrać siły, by móc wykonać następny ruch. - Do góry, Michał! Szybciej! - słyszę wołanie...
z- Dodaj Komentarz
- #
- #
- #