Mirki porady potrzebuję... Bo przez koci problem poróżniłem się z różową. Przeprowadziliśmy się do nowego domu. Nasz kot przyjął to o dziwo nieźle o co staraliśmy się zadbać o swoją obecnością i feromonami. Widać jednak, że nie jest za spokojny gdy na tarasie pojawiają się bezdomne koty. Kilka dni temu postanowiliśmy przynieść plastikowa skrzynie z poduszkami z tarasu do domu i nasz kot zaczął obok niej posikiwać. Żona stwierdziła że postawi tam
jocker



