#anonimowemirkowyznania
Ratować bratową czy się nie w--------ć?
Mój brat to furiat. Furiat taki do kwadratu. Jak miał z 20 lat to wpadł z dziewczyną, moi rodzice go zmusili do ślubu. Ma teraz trzech synków, najstarszy 12 lat. Problemem jest to, że jest debilem, bo inaczej nie umiem tego określić. Leje swoją żonę przy dzieciach, na podwórku się na nią wydziera przy sąsiadach (mieszkają na wsi), robi z niej wariatkę bo mu chamsko odpowie albo odda, kiedyś z wściekłości przy kłótni zbiła szybę w drzwiach to ją wpakował do samochodu i zawiózł do naszych rodziców i ona siedziała na fotelu zaryczana a on opowiadał jaką to ona nie jest wariatką. Potem ona przepraszała, obiecywała, że się zmieni, płakała itd. Chodzi do psychiatry (za którego płaci moja matka, ale do tego zaraz wrócę).
Mój brat wczoraj np. zdemolował cały salon i poszarpał bratową tak, że jej wyrwał włosy z krwią, bo mu powiedziała, że nie chce żeby przez tydzień jacyś znajomi u nich spali, tym bardziej, że z jedną tą znajomą mój brat miał kiedyś romans. W ogóle on ma co chwilę jakąś nową babkę, z którą zdradza moją bratową. Bratowa jest na skraju wykończenia, bierze jakieś silne psychotropy. Brat jej ciągle wmawia, że jest wariatką, nie docenia tego co ma. A, on nie pracuje nigdzie na umowę, gdzieś dorabia u kumpla na budowaniu jakichś altan czy coś, ale żadnych pieniędzy z tego nie ma, a on tę pracę wykorzystuje tylko do tego, żeby sobie wyjeżdżać z domu. a jak bratowa chce np. pieniądze na węgiel to znowu ma atak furii i ją bije.
Ostatnio
Ratować bratową czy się nie w--------ć?
Mój brat to furiat. Furiat taki do kwadratu. Jak miał z 20 lat to wpadł z dziewczyną, moi rodzice go zmusili do ślubu. Ma teraz trzech synków, najstarszy 12 lat. Problemem jest to, że jest debilem, bo inaczej nie umiem tego określić. Leje swoją żonę przy dzieciach, na podwórku się na nią wydziera przy sąsiadach (mieszkają na wsi), robi z niej wariatkę bo mu chamsko odpowie albo odda, kiedyś z wściekłości przy kłótni zbiła szybę w drzwiach to ją wpakował do samochodu i zawiózł do naszych rodziców i ona siedziała na fotelu zaryczana a on opowiadał jaką to ona nie jest wariatką. Potem ona przepraszała, obiecywała, że się zmieni, płakała itd. Chodzi do psychiatry (za którego płaci moja matka, ale do tego zaraz wrócę).
Mój brat wczoraj np. zdemolował cały salon i poszarpał bratową tak, że jej wyrwał włosy z krwią, bo mu powiedziała, że nie chce żeby przez tydzień jacyś znajomi u nich spali, tym bardziej, że z jedną tą znajomą mój brat miał kiedyś romans. W ogóle on ma co chwilę jakąś nową babkę, z którą zdradza moją bratową. Bratowa jest na skraju wykończenia, bierze jakieś silne psychotropy. Brat jej ciągle wmawia, że jest wariatką, nie docenia tego co ma. A, on nie pracuje nigdzie na umowę, gdzieś dorabia u kumpla na budowaniu jakichś altan czy coś, ale żadnych pieniędzy z tego nie ma, a on tę pracę wykorzystuje tylko do tego, żeby sobie wyjeżdżać z domu. a jak bratowa chce np. pieniądze na węgiel to znowu ma atak furii i ją bije.
Ostatnio
Macie okazję zadać swoje pytania profesjonalnej prostytutce. Pracuję w Warszawie. Wyłącznie w hotelach.
Specjalizuję się w girlfriend experience i lekkiej dominacji. Cena od 800 zł za spotkanie do 4000 zł za wspólny weekend.Tak, mam konto na roksie. Tak, to ja na zdjęciu. Nie, nie zrobię #usunkonto
O co mnie zapytacie?
Już nieważne