Dla nas, ćpunów, nastały ciężkie czasy. Świat się modernizuje, żyjemy w przyszłości, recepty elektroniczne wymyślili! I już nawet zaprzyjaźniona pani Basia gardzi Twoją pogiętą karteczką którą zmyślnie zaprojektowałeś tak, że nikt się nie pozna, że nie jest orginalną receptą na Retarda 200, a twój ostatni diler przekręcił się zeszłej jesieni. K---a.
Co zrobić? Wysilasz swoje pozostałe dwie szare komórki, te, których nie zeżarł ci Mocarz z czasów gimnazjalnych. K---a, eureka! Kodeina!
Wyciągasz więc z szafy swój najlepszy i zarazem jedyny garnitur (który ci matka jeszcze na studniówkę kupiła), polerujesz buty na ślinę, kradniesz starej korektor, bo trzeba jakoś zakryć te sine gały, żeby cie za jakiego ćpuna nie wzieli.
Najgorsze w fizycznej pracy poza oczywiście zarobkami to współpracownicy. Pewnie jest tak w większości firm, ja pracowałem kiedyś na produkcji i wyglądało to tak. W większości starzy Janusze i trochę Sebków. Oczywiście z Sebkami jedyny temat do rozmowy to kwestia "ale się n-------m ostatnio hehe" a z Jamuszami "i jak tam młody ruchałeś coś ostatnio hehe" albo "kurła kiedyś to było jak my byliśmy młodzi teraz ta młodzież to same pedały w
@imajoke: spędziłem na produkcji kilka lat i potwierdzam, wszystko co napisałeś jest prawda. Ja nie mogłem znieść tych przygłupów z produkcji, musiałem z nimi pracować, na początku nawet byli zabawni ale szybko zrozumiałem że to są boty które mają 5 kwestii dialogowych. Natomiast bardzo szybko zakumplowalem się z dyrektorem produkcyjnym i z dziewczynami z laboratorium (fabryka produkowała żywność). Fajni, wykształceni ludzie, z którymi można było podyskutować i pożartować. Co ciekawe,
Zapytacie jaka jest ta płyta.... Nie jest dobrze, co prawda nie jest też źle, można powiedzieć, że jest średnio! To chyba super? Oczywiście, że super!
Dlatego robię rozdajo preorderka! Warunek to plusik i komentarz (by wykosić boty). Oczywiście czarnolisto i zielonki out. Losowanko w niedzielę o 21.37
No dobra, czas na przestępne #rozdajo, ale tym razem nie dla was. Krótko - jeden plus to złotówka, a ile plusów, tyle złotówek przeznaczę na wskazane przez was schronisko dla psów lub jakieś inne psie stowarzyszenie czy fundację, w gotówce lub np. karmie (choć wolę w gotówce, bo łatwiej, a ja jestem leń). Propozycje w komentarzach. Limit to 1000 zł, czas do końca dnia.
PS post jest inny, niż zwykle, ale spokojnie, jutro wszystko wróci do normy i będę kontynuował swoją misję podróżniczo-paznokciową ( ͡°͜ʖ͡°) - tymczasem nie znoszę psów, a psiarzy uważam za popieprzonych, ale muszę zrobić dobry uczynek i nie mogę tego zrobić "po cichu", więc korzystajcie.
@wykop gdyby miało tak się stać, to tego wpisu mi nie przypinajcie na głównej, nie tym chcę budować swoją popularność - umieszczam
Co zrobić? Wysilasz swoje pozostałe dwie szare komórki, te, których nie zeżarł ci Mocarz z czasów gimnazjalnych. K---a, eureka! Kodeina!
Wyciągasz więc z szafy swój najlepszy i zarazem jedyny garnitur (który ci matka jeszcze na studniówkę kupiła), polerujesz buty na ślinę, kradniesz starej korektor, bo trzeba jakoś zakryć te sine gały, żeby cie za jakiego ćpuna nie wzieli.
I