Dramatyczna historia 104-latka. Lekarz odmówił leczenia. ''Nawet Niemcy...
![Dramatyczna historia 104-latka. Lekarz odmówił leczenia. ''Nawet Niemcy...](https://wykop.pl/cdn/c3397993/link_9zksoySEhivQtkMX41HnaHkl4UoHYown,w220h142.jpg)
„Tak mnie nie traktowali nawet Niemcy” – relacjonuje pan Stanisław domową wizytę lekarską. 104-latek ze łzami w oczach opowiadał o skandalicznym zachowaniu medyka.
z- 184
- #
- #
- #
- #
- #
Sama mam dziadka chorego na raka, ciężko jest się z nim gdziekolwiek poruszyć, też raczej z tych niemobilnych. Do Instytutu Onkologii dowożony transportem, nie trzeba
Czy to, że ma 104 lata naprawdę upoważnia do wszystkiego? Zresztą, nie masz pojęcia o czym
@ZmiksowanaFretka a Ty dalej swoje :D Jeśli komuś na tym zależy, to świadomość o tym będzie mieć. Ja sama razem z mamą nie miałam
Ciekawostka - przysięga Hipokratesa
Otóż nie - nie musi jeździć. Jeśli nie
Powinien, ale obecne realia na to nie pozwalają. Może zostań lekarzem? Będziesz mógł jeździć sobie do takich 104-latków, siedzieć na SORze, nieść pomoc innym. Oczywiście wszystko za pieniądze, które dostają rezydenci :D Bo po 7 latach nauki nic więcej nie dostaniesz. Może po pracy jako medyk zobaczysz, że nie da