Pamiętam jak bardzo dawno temu grałem w simsy 2 to jak mój sim miał niski poziom towarzystwa (czyli praktycznie z nikim nie gadał i był izolowany w domu) to mu odbijało totalnie i wtedy pojawiał się ten npc terapeuta i go próbował ogarnąć xD jprdl w sumie to jeden z elementów tej gry co był chyba aż zbyt dobitnie realistyczny.
Mija już 21 rok jak mam wstręt do alkoholu. Wszyscy "kumple" jakich miałem przestali się praktycznie do mnie odzywać bo zawsze byłem jedynym trzeźwym na spotkaniach. Śmiechu warte że w dzisiejszych czasach żeby być cool i wpasować się do jakiegokolwiek towarzystwa musisz albo chlać albo palić albo ćpać. A najlepiej wszystko na raz. To ja już wolę być przegrywem w mojej piwnicy. #przegryw
no na pewno chlanie pomaga wpasować się do towarzystwa, ale znalezienie ludzi, którym nie przeszkadza to, że nie pijesz, nie jest niemożliwe
też nie piję i nie potrzebuję ludzi, którzy uważają, że to coś złego, że nie przepadam za alkoholem zresztą to strasznie dziwne jak ktoś ma lubić spędzać z Tobą czas tylko ze względu na to, że z nim pijesz XD z czasem pewnie trafisz na ludzi, którzy docenią Twoje towarzystwo
#przegryw #gry #depresja #gownowpis