@tRNA: Ta gra to złoto, tyle polskości (。◕‿‿◕。) zauważyłem, że karton mleka w tej gierze ma napisane "mleko ciapate" xD No i jeszcze automat z pierogami, bigosem i schabowym ( ͡°͜ʖ͡°)
Trochę pospamuję screenami i gifami z Observera, bo to złoto nie powinno zostać pominięte ( ͡°͜ʖ͡°) Tutaj mleko Ciapate (,,prawdziwe ciapate mleko z byka") i Drzewko Cud zamiast Wunder-Baum. A samochód to oczywiście Polonez, tylko trochę podrasowany ( ͡°( ͡°͜ʖ( ͡°͜ʖ͡°)ʖ͡°) ͡°) Podczas gry połowa frajdy idzie właśnie
W starożytnej Grecji Sokrates był szeroko znany ze swojej mądrości. Pewnego razu ten wielki filozof spotkał swojego znajomego, który biegł właśnie do niego by mu coś powiedzieć: - Sokratesie czy ty wiesz, co właśnie usłyszałem o jednym z twoich studentów? - Zaczekaj chwilę - przerwał mu Sokrates - zanim mi to powiesz chciałbym, byś przeszedł pewien test. Nazywa się testem "Podwójnego filtru" - Podwójny filtr?
Jak ktoś szuka #ksiazki nt. obozów koncentracyjnych, ale bez martyrologii, tylko sucha relacja "było tak, esesmani robili to, więźniowie robili tamto" to polecam w opór "Pięć lat kacetu". Opowiada o jego pobycie w Dachau, Mauthausen i Gusen. Ten ostatni, pod niektórymi względami (zajechanie człowieka przymusową pracą) był gorszy nawet od Oświęcimia - i jest to przytoczone przez autora stwierdzenie więźniów przywiezionych właśnie z Oświęcimia.
ogólnie to czasem mnie przerażało pisanie bez emocji - tak jakby to było niedzielne wyjście na zakupy a nie walka o życie i patrzenie na śmierć innych osób
@Prezes_roku Właśnie to jest dosyć ciekawe, że były obozy gorsze niż Oświęcim, po prostu ten ostatni obrósł taką legendą, pewnie ze względu na to ile ludzi w nim zginęło. A co do Grzesiuka to "Pięć lat kacetu" to już klasyk, dla mnie pod wieloma względami była to jedna z najlepszych książek o życiu w obozie. Polecam też "Na marginesie życia", ostatnią z tej autobiograficznej serii Grzesiuka, w której już na wolności
Mieszkalismy ok 2 km od jakiegos pijaczyny, gość nie był złym człowiekiem, ale alko robiło swoje. Do tego stopnia, że zaczęło mu trochę odwalać i lubił się wygłupiać przed policja.
Dostał sądowe skierowanie na leczenie. Nie miał ani grosza przy przysłowiowej dupie. Policja jeździła z nim i pytała po sąsiadach, czy ktoś mu pożyczy, żeby miał na powrót z oddziału zamkniętego to 50 zł.
@Bruske: Z całym szacunkiem, ale mam dwadzieścia lat stażu małżeńskiego i w dziedzinie fochów jestem ekspertem. Z tego miejsca chciałbym pozdrowić twórców radiowej reklamy nakłaniającej do przeglądu klimatyzacji, którzy w klimat fochania się trafili stuprocentowo. Pozdrawiam! Wracając zaś do meritum: klasyczny foch polega na absolutnym odseparowaniu i zrywaniu wszystkich prób komunikacji, bez przekazywania jakichkolwiek innych informacji. Fochbiorca nie może się dowiedzieć z jakiego powodu fochdawczyni feruje focha!