drgreenthumbb
drgreenthumbb
  • 3
@k1fl0w: Moim zdaniem to klasyczna technika negocjacyjna zastosowana przez rządzących. Najpierw zrzucają projekt, który z góry wiedzą, że będzie absolutnie nie do przyjęcia dla drugiej strony, a potem, po fali oburzenia, ich przedstawiciel przedstawia projekt, który od początku planowali, jako propozycję kompromisową.
  • Odpowiedz
lvy
  • 2
@lvy: No Mirki, teraz to i ja mam problem, a mianowicie, Ojciec różowego miał niestety spotkanie trzeciego stopnia z sarną na drodze powiatowej, znaku "uwaga na dzikie zwierzęta" brak, kamerki brak, zdjecia zrobił dwa dni po fakcie, przyjechał ubezpieczyciel OC (PZU) i wycenił szkodę(3k), podał nr polisy zarządcy drogi (InterRisk) wiec wysłaliśmy pismo żeby się ubezpieczyciel ustosunkował, jednakże (jak zwykle) ubezpieczyciel się wypiął dupą i stwierdził ze nie bo to
  • 8
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
drgreenthumbb
drgreenthumbb
  • 1
@lvy: Nie chcę być defetystą, ale już kilka razy byłem po drugiej stronie barykady i wyrywałem takie sprawy opierając się na twierdzeniu, że było to nagłe wtargnięcie zwierzęcia, któremu nie można było zapobiec oraz że nie było obowiązku umieszczenia znaku A-18b, czyli dzikie zwierzęta, bo zgodnie z przepisami taki znak należy postawić, gdy jest ponadprzeciętne ryzyko migracji zwierząt.
  • Odpowiedz
drgreenthumbb
drgreenthumbb
  • 1
Biorąc pod uwagę, że obowiązki zarządcy drogi są bardzo szerokie i opisane chyba w art. 20 ustawy o drogach publicznych to sens jest oczywisty. Nie każde zdarzenie na drodze to zdarzenie ze zwierzęciem. Przecież może być niezałatana dziura i urwany wahacz. Mogą być odpryski, wadliwe oznakowanie, itp.
  • Odpowiedz
drgreenthumbb
drgreenthumbb
  • 0
@Wybroczyna: Po egzaminie zdasz sobie sprawę, że większość materiałów, które w tych walizach zabierałeś na egzamin, do niczego się nie przydało, bo o ile dobrze pamiętam dostęp do lexa i legalisa jest zagwarantowany. Natomiast sama świadomość, że idziesz obładowany materiałami może być uspokajająca.
  • Odpowiedz
d3v
d3v
  • 2
#prawo
Dla kogoś siedzącego w drogach publicznych, może pracującego w GDDKIA. Jest możliwość żeby odszkodowanie za ZRID opłacił w jakikolwiek sposób podmiot prywatny? Czy jest to niezgodne z prawem? Czyli GDDKIA "wywłaszcza" kogoś i na podstawie umowy podmiot prywatny wypłaca odszkodowanie
  • 7
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
drgreenthumbb
drgreenthumbb
  • 0
@d3v: Biorąc pod uwagę fakt, że wywłaszczenie służy celowi publicznemu, jakim jest droga publiczna, nie widzę możliwości, by podmiot prywatny ponosił koszt odszkodowania za wywłaszczenie. No, ewentualnie zastanawiałbym się, czy nie próbować zastosować zapisów chyba art. 16 ustawy o drogach publicznych, o ile ZRID w jakiś sposób jest powiązany z inwestycją prywatną.
  • Odpowiedz
adam-kaszeba
  • 1
mircy z #prawo wytłumaczcie mi prostemu mirkowi jaka jest podstawa prawna działania rejestrów dłużników takich jak np. big infomonitor ? czy można domagać się usunięcia swoich danych osobowych z takiego rejestru ? jak dla mnie to trochę paranoja że do takiego rejestru można wpisać każdego, bez wyroku sądowego, na podstawie wątpliwych roszczeń.
#pytaniedoeksperta
  • 2
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
Romantyczny_widelec
  • 1
Właściciel mieszkania które wynajmowałem próbuje wyłudzić ode mnie pieniądze. Jak się przed tym bronić? Szukam aktów prawnych, ustaw itp, w których mogę poczytać o moich prawach.
W skrócie: Gdzie znajdę i jakie to są ustawy na temat wynajmu mieszkania?
#prawo #wynajem
  • 11
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
badtek
  • 7
Sędzina mnie ukarała... fragment uzasadnienia wyroku.
"Czyn oskarżonego jest społecznie szkodliwy w stopniu wyższym niż znikomy, co wynika przede wszystkim z naruszonego dobra - zasobów ryb. Jednak Sąd uwzględniając fakt, nie dokonania połowu - uznał, iż stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego nie jest wysoki".
Sądy w Polsce to jest naprawdę dramat.

BTW, co moge zrobić, jeśli uzasadnienie dostałem po 25 dniach, a nie po 14 tak jak powinno było być?
#wedkarstwo
  • 134
  • Odpowiedz

  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach
drgreenthumbb
drgreenthumbb
  • 5
@badtek: Proponuję ci zapoznanie się z definicją winy nieumyślnej- vide lekkomyślność i niedbalstwo, bo po zapoznaniu się z całą dyskusją mam wrażenie, że twoim zdaniem wina jest tylko wtedy, gdy działałeś z góry powziętym zamiarem naruszenia zakazu, czyli z winy umyślnej.
  • Odpowiedz

Osiągnięcia