Powiem to całkiem poważnie. Z Islandią jest jak z wyspą z Losta. Jak przylecieliśmy z dziewczyną z powrotem do Polski, mówiłem jej, że wszystko tam zobaczyłem i nie ma potrzeby tam wracać. A dzisiaj? Dzisiaj jej powtarzam: Monia, We have to go back !!!!