Geodezja. Dzień szósty praktyk geodezyjnych. Dzisiaj pomiary na kolei. I w sumie KOLEJne problemy :D. Ale, nie z takich rzeczy się wychodziło z twarzą, a dodatkowo mówili nam, że mamy tak robić, by się nie narobić. Wieczorem zapowiada się bibka przy grillu (10 zeta składki, ciekawe ile z tego wsadzą do kieszeni :P). Policzę zgony na trawniku, pociągnę parę głębszych, a jutro wyskoczę może gdzieś w góry (wolne! a co!). #studbaza
Dziś rano jechałem autostradą. Na lewym pasie zobaczyłem w lusterku nowiutkie bmw pędzące co najmniej 160 km na godzinę. Za kierownicą – kobieta! Prowadząc, malowała sobie rzęsy. Po chwili spojrzałem raz jeszcze: prawie zrównała się z moim samochodem i teraz malowała usta. Była oraz bliżej mojego auta i w ogóle nie patrzyła na drogę! Mimo, że do tchórzliwych nie należę, trochę się przestraszyłem.