1. Nie mam pojecia na temat inwestowania a mam trochę kasy na ikze na bossa i tam tracą na wartości niezagospodarowane. Da sie tam kupic jakies dobre obligacje/produkt oszczędnościowy żeby trochę uciekac od inflacji? Jesli tak to jak?
2. Myslalam chwile nad funduszem amerykańskim, ale jako żółtodziob troche sie boje ze za chwile połowę kasy pójdzie się ebac bo kryzys, albo w Polsce sie cos zmieni na plus i kasa zainwestowana w
@downinthedumps: 1. Dla mnie na IKZE kasa ma leżeć długoterminowo, więc ja sobie kupuję ETF akcji na cały świat (VWCE) i mi z tym dobrze. Niestety nie wiem czy są obligacje, ale zgaduję, że jeśli tak to raczej te rynkowe, więc i tak dosyć zmienne. Co do braku pojęcia o inwestowaniu - inwestowanie pasywne nie jest takie trudne, nie trzeba się znać na analizach spółek, wykresach itd. Trochę poczytania (np. link na dole), trochę przemyślenia podejścia, trochę konsekwencji, trochę cierpliwości i idzie.
2. A jaką masz strategię długoterminową? Tzn. na co oszczędzasz? Na ile lat? Jaki masz profil ryzyka? Ile jesteś gotów tymczasowo stracić? Jeśli inwestujesz długoterminowo i zamierzasz to robić regularnie to kurs obecny ma małe znaczenie, przez lata dokładania uśrednisz. A jeśli krótkoterminowo i ma Cię to boleć to lepiej w ogóle nie kupować, proste. Jeśli masz dużo możesz też nie wrzucać wszystkiego od razu, a wkładać w transzach, np. co miesiąc, by uśrednić
@Nerlo_ajcats: @Nerlo_ajcats: o nie, zbrylone to zbrodnia na ludzkości. Najgorzej jak wezmiesz z tylu chlodziarki żeby mial dlugi termin a on i tak zbrylony.
Miejski bo chyba mala porcja dla bananowych singli. Kiedyś byl taki chlebek 'dla samotnych' sie nazywał.
Nue kwestionuje mądrości tej babki, ale te pytania które rozkminia są tak proste, ze wystarczy trochę orientować się w życiu zeby zaznaczać po sekundzie #milionerzy
#kuchennerewolucje