Niech ktoś mi wytłumaczy - jak zgodnie z konstytucją, lub zwykłą logiką, można wydłużyć trwającą kadencję prezydenta? Przecież jeśli tak się stanie oznacza to, że będzie można też ją potem jeszcze wydłużyć o kolejne 20 lat, albo jakiemuś niewygodnemu prezydentowi ewentualnie skrócić do 1 roku. Na mój chłopski rozum, ktoś mnie chce tu ostro oszukać. #neuropa #polityka
@dershanter: z tego co wyczytalem na twitterze (ale nie weryfikowałem, bo w sumie j---e mnie to) samolot to tylko transport na juz, reszta jedzie pociagami i sa juz w drodze
Filmowy pojedynek Lauda - Hunt. Nie wbija w fotel, ale wart zobaczenia. Przede wszystkim trudno polubić głównych bohaterów, szczególnie Laudę. Gdzieś w drugiej połowie filmu dopiero zacząłem wierzyć tę postać. Duży plus za klimat tamtych czasów. Wielbiciele F1 muszą to zobaczyć.
@dershanter: @softenik: fajnie masz, jak nie dostrzegłeś, że Igrzyska Śmierci to przecież oprócz ckliwej i świetnie opowiedzianej historii to głównie satyra na współczesną telewizję. Jak tego nie zauważyłeś to nie masz prawa porównywać tego ze Zmierzchem
@Postronny: nigdzie nie spamuje, po prostu w-----a mnie takie bezmyślne podejście. To, że ktoś jest na tyle ograniczony żeby nie zrozumieć głównego zamysłu filmu nie znaczy że sam film jest slaby
Przyszła pora na "Grę Endera" i powiem wam, że słabiutko. Nie spodziewałem się arcydzieła, ale nie spodziewałem sie też dostać czegoś tak mdłego, nieoryginalnego i przewidywalnego.
plusy:
- ostatnie 30 minut filmu (dobre animacje, fajne ludzkie statki, dość niestandardowe zachowanie ziemskiej floty)
@scriptkitty: Chcesz powiedzieć, że grawitacja była: mdła, nieoryginalna i przewidywalna? Oczywiście psychologicznej głębi też tam brak (miałem to na myśli pisząc "Film ma swoje minusy") ale nadrabia to w całej reszcie. Mi to wystarczy, Ender nie ma czym nadrobić.
W weekend zrobiłem mały przegląd w miarę nowych filmów #sf
Pacific Rim - dno głębokie jak rów mariański. Strata czasu. Bzdura goni bzdurę, bohaterowie tak bardzo sztampowi, że w klanie można znaleźć ciekawszych. Tekst "mój robot jest analogowy, bo ma reaktor atomowy" niestety na zawsze zapadnie mi w pamięć. 3/10
Niepamięć Oblivion - w sumie byłem pozytywnie zaskoczony. Szykowałem się na gorszy film, nie licząc ostatnich 15 minut w sumie dawało radę.
Dobry film, raczej nie dla każdego, dla bardziej kumatych. Kobiece, inteligentne kino, bez fajerwerków, ale z fantastyczną grą aktorską. Trudne do opisania, nie do zaszufladkowania. Polecam z oglądać dziewczyną, żeby wypaść przy niej na inteligentnego wrażliwca, a przy okazji samemu się nie zanudzić.
Imagine - kawał niesamowicie dobrego (polskiego i nie tylko) kina. Jakimowskiemu udało się do perfekcji doprowadzić to, w czym był dotychczas tylko dobry - w opowiadaniu o rzeczach "małych" w sposób, który czyni je najważniejszymi na świecie.
Jeśli podobały ci się "sztuczki" czy "zmruż oczy" to jest to pozycja obowiązkowa. Jeśli nie, to nie szkodzi, też idź :-) Każdy, kto potrafi docenić inne filmy niż te, w których jeden gośc ratuje planetę,
Spring Breakers - Hasło "to nie film to petarda" w sumie dobrze oddaje to czym jest ten film - dużo huku o nic. Gdzieś czuć w nim chęć zrobienia czegoś nowego, szczególnie w sposobie opowiadania (np zapętlone kwestie) ale banalna historia psuje wszystko.
Czuć inspiracje Drive, czy Urodzeni mordercy, ale do Stone'a czy Refna daleko reżyserowi, niejakiemu Harmony Korine. Raczej nie warto.
"Sugarman" to wspaniały film, bez względu na to, czy ktoś lubi dokumenty, czy je programowo zlewa. Dobry obrazkowo, wspaniały muzycznie. Jeśli tylko choć trochę interesujesz się muzyką, cenisz dobry tekst w piosence, to powinieneś ten film zobaczyć. Polecam wybrać się na niego do kina - ze względu na dźwięk i atmosferę, na komputerze może trochę stracić. Myślę, że obowiązkowa pozycja dla wielbicieli #wpadlomiwucho (szacunek @Emtebe ) Jeszcze jedno: nie
@dershanter: zastrzelił mnie kawałek crucify your mind który usłyszałem... w trójce. Gość na antenie pozytywnie wypowiadał się o tym filmie. Nie popełniłem tego błędu i nie czytałem o nim dosłownie nic. Potwierdzam świetny dokument. Oczywiście manipulacja faktami to konieczny zabieg ale moim zdaniem nie wyszło wcale naiwnie :)
@Kosiwymiatacz: Jeszcze przypomniała mi się smutna refleksja po wyjściu z kina: ilu jeszcze na świecie było takich Sixto Rodriguezów których nie poznamy? Na szczęście internet zmienia układ sił i nie jest już tak łatwo być niezauważonym jak kiedyś.
Drogówka - ten film miażdży. Jak dla mnie najlepszy film Smarzowskiego. Rewelacyjnie zagrany, świetne teksty sypią się z ekranu cały film, tylko jak zwykle u Smarzowskiego - to nie jest grzecznie opowiedziana historia. Wielu rzeczy trzeba się domyślać z kontekstu, trzeba ruszać neuronami, by nadążyć za akcją. Długo po wyjściu z kina film siedzi w głowie i nie chce z niej wyjść.
@rss: Nie wiem, jak można tak o nim mówić. Jestem raczej kinowym wyjadaczem i moim zdaniem ten film jest dobry nie tylko jak na polskie warunki. Jednak nie jest to łatwe niedzielne kino dla każdego, ale jeśli widziałeś "Wesele" lub "Dom zły" i ci się podobało, lub było co najmniej znośne to wydaje mi się że powinieneś na to iść.
@steemm: Sporo tracisz. Było ostatnio kilka dobrych polskich filmów. Podejrzewam, że chodzi ci o polską głęboką pretensjonalność obecną w co drugim filmie. Niestety polska kinematografia skażona jest Kieślowskimi, Wajdami i innymi cierpiącymi ból wszechświata, ale powoli to się zmienia.
#neuropa
źródło: comment_1590953107z1NWp3SfD4bSnneKLI6mCn.jpg
Pobierz