W ogole zabawne to, ze tyłu ludzi ekscytuje sie nowymi planami ogólnymi (poniekąd slusznie) natomiast w zasadzie nikt nie zadaje podstawowego pytania: skoro sa miasta w Polsce ktore rosną, jak np. Top5, to czemu owe miasta zwyczajnie nie przygotowały nowej dzielnicy mieszklanej, za to pozwalają na zabudowe łanowa, osiedla w losowych niemal miejscach do który prowadzi droga niemal dla roweru, bez infry towarzyszącej i takie tam.
Przecież takie Trzaskowski zamiast majaczyć o
Ile nowych DZIELNIC(nie osiedli) powstało w twoim miescie po 1989?
okrągłe 060.0% (15)
mniej niz 0 - istniejace uległy rozpadowi16.0% (4)
jedna - świetny wynik, podaj w komentarzu gdzie12.0% (3)
dwie i wiecje - to takie miasto w Polsce istnieje?12.0% (3)
@del855 zero, ponieważ moje miasto nie jest podzielone na dzielnice, a na osiedla. Jest ich kilkadziesiąt, niektóre mają po 2 tysięce mieszkańców, inne po kilkadziesiąt tysięcy. Oczywiście instytucje typu ZUSy, sądy, urzędy skarbowe nie korzystają z tego podziału, tylko tworzą własne.
Pytanie do osób, które niedawno kupowały #nieruchomosci na #kredythipoteczny - Jak wyglądała wycena banku w porównaniu do ceny zakupu? Czy była wyższa, czy niższa?
W moim przypadku bank wycenił dom, który kupuję, na około 22% więcej niż cena transakcyjna. Przyznam, że zanim zobaczyłem operat, miałem wrażenie, że trafiłem szóstkę w totka, a ta wycena tylko mnie w tym utwierdziła.
Zaskoczyło mnie to, bo zawsze myślałem, że banki są
#nieruchomosci
źródło: bhkl
Pobierz