mireczki, kontynuuję wątek ten i ten
mam mały update, ale mega dziwny.
Ostatnio kupiłem sobie nową koszulę w peeku i przy okazji pierwszego noszenia zalałem ją sobie nieco polo green, które ktoś mi tu polecił, próbując się uperfować z jednomililitrowej próbki.
Generalnie to z tego tego mini flakonika to dziwnie pachniały. Potem ją jeszcze raz założyłem tę koszulę, ale nie pamiętam już czego używałem.
W zeszłym tygodniu wyprałem koszulę (kapsułka bez żadnych zmiękczaczy, płynów do płukania) i rozwieszona do wyschnięcia.
mam mały update, ale mega dziwny.
Ostatnio kupiłem sobie nową koszulę w peeku i przy okazji pierwszego noszenia zalałem ją sobie nieco polo green, które ktoś mi tu polecił, próbując się uperfować z jednomililitrowej próbki.
Generalnie to z tego tego mini flakonika to dziwnie pachniały. Potem ją jeszcze raz założyłem tę koszulę, ale nie pamiętam już czego używałem.
W zeszłym tygodniu wyprałem koszulę (kapsułka bez żadnych zmiękczaczy, płynów do płukania) i rozwieszona do wyschnięcia.
#perfumy