eisil
eisil
Od zawsze milczałem na wszystkich spotkaniach rodzinnych. W między czasie moi kuzyni śmiało relacjonowali swoje życie na takich zjazdach, uczestnicząc w nich nierzadko z entuzjazmem. Jak się jest dzieckiem, to się jeszcze ma immunitet, ale będąc już dorosłym tym sposobem powoli się wchodzi w rolę rodzinnego dziwaka. Mi już zapewne taką łatkę przypięto. Jak miałem 16 lat, to moja chrzestna się zapytała matki "to już przyzwyczailiście się do tego, że on jest