Mireczki, trochę #chwalesie, ale właśnie zakończyłem 7000 km podróż przez Wietnam na motocyklu, z Hanoi, poprzez daleką północ, aż do Saigonu na południu. Planowałem spędzić w Wietnamie miesiąc, ale tak się rozkreciłem, że wyszły dwa.
Kupno motocykla w Wietnamie było zdecydowanie najlepszą decyzją w ciągu 5 miesięcy mojej podróży. Nieograniczona swoboda, możliwość dotarcia do mało uczęszczanych miejsc i interakcja z mieszkańcami, a do tego mnóstwo poznanych w trasie osób
Kupno motocykla w Wietnamie było zdecydowanie najlepszą decyzją w ciągu 5 miesięcy mojej podróży. Nieograniczona swoboda, możliwość dotarcia do mało uczęszczanych miejsc i interakcja z mieszkańcami, a do tego mnóstwo poznanych w trasie osób
Nie tylko dlatego, że zabił sporo ludzi (w końcu ludzie giną na wojnach/wypadkach czy jak np. misjonarze chrześcijańscy są nabijani na pal w krajach muzułmańskich), ale dlatego, że niestety prawdopodobnie takich aktów będzie więcej.
Rośnie poziom niezadowolenia ludzi cywilizacji zachodu (nie tylko białych, tych którzy noszą ją w sercu), rozwarstwienie i skłócanie ze sobą ludzi prowadzi do takich napięć. Niesprawiedliwe traktowanie ze względu na rade da się odczuć. Tworzenie prawa typowo pod jedną, a nie drugą stronę i faworyzowanie jej nigdy nic dobrego nie przyniesie. Rządowi jest to na rękę, podzielonym ludem łatwiej się rządzi.
W