Trafiłem na filmy Atora i obejrzałem fragmenty i zastanawiam się jak to możliwe że zebrało się 500tys ludzi którzy oglądają taka szurie xd Spisek chemitrials, handel organami ukraińskich żołnierzy i dzieci, spisek rolny, kosmiczni zydzi i płaska ziemia. Tam się nic nie składa do kupy. Jego widzowie tutaj są? Ciężko się żyje na mindsecie obsługiwanym przez dwa neurony?xd
Spucha, nie rozumiem. Nienewtonowsko-newtonowska ciecz w zależności od stopnia koagulacji, zależnego od miliona zmiennych? #!$%@?. Kto to wymyślił wgl? ##!$%@?
Są jakieś ładne określenie na żeńskie gonady? #!$%@? brzmi obscenicznie i nie przechodzi mi to przez gardło. Może zacznę mówić Wulgata. Trochę lepiej #seks #zwiazki
Czytam że jakiś mirek chce zagadać do ekspedientki ze sklepu i mi się przypomniało jak zdecydowałem się wyjść do ludzi tj zagadałem i dostałem numer od babeczki za ladą a tego wieczoru ukradli mi telefon ehhh całe życie pod górkę
Pograłbym w bannerlorda, ale nie mam pomysłu na ciekawą postać. Od kiedy skończyłem grać mój najciekawszy scenariusz żadne podejście już mnie nie satysfakcjonowało.
Był to Nord i tak wyszło że jego królestwo zostało podbite przez imperium, więc postawił sobie za cel jego zniszczenie. Niestety przejęcie wszystkich trzech rozbitych części, pomimo poświęconych lat, okazało się być poza zasięgiem. Tereny, siła i wpływy Imperium tylko rosły. Aby osiągnąć co zostało zamierzone trzeba było myśleć nieszablonowo. Nowy pomysł charakteryzował się okrucieństwem i bezwzględnością, ale nie można mu odmówić jednego, gwarantował skuteczność. Krok po kroku stopniowo prowadził do zwycięstwa.
Do tej pory honorowy weteran niejednej bitwy zaczął przeprowadzać egzekucję każdego pojmanego lorda, każdego władcy Imperium. Raz za razem tracił nagromadzoną sympatię ogółu populacji. Nowonapotkane postacie zaczęły traktować go z nienawiścią od momentu poznania imienia. Nic dziwnego, zarówno obcy, jego wrogowie jak i sojusznicy ze wstrętem oraz niedowierzaniem co chwilę słyszeli iż znajoma szlachta z sąsiednich rejonów padła pod toporem kata. Błękitna krew płynęła nieustającą rzeką. Nie było litości dla nikogo, cel uświęcał środki. Czasem jego ofiarą padali dawni przyjaciele i rodacy, którzy nie mając króla swojej narodowości zdecydowali się służyć imperatorom.
W sumie śmieszna sprawa z tym tujonem bo przy założeniu że jestem wielką myszą rozpuszczając go w wodzie do maksymalnego stężenia mogę wypić 6 litrów roztworu bez ryzyka zgonu (znaczy taka ilość wody mogłaby mnie zabić ale tujonu nie)
@ZenonBis no wiater zawiał, jak siurałem za okno, zdarza się ¯_(ツ)_/¯
Chodzi o to, że jestem mądry, ale jestem taki samo-mądry. Samoukiem jestem. Uczyłem się obserwując życie, paląc jointy i tak dalej. Sam się uczyłem. I na tym polega cała różnica. Nie potrzebuję książek ani szkoły. Do wszystkiego doszedłem sam i dzięki temu żyje. Gdybym więcej czytał, albo poszedł na studia, to bym zmądrzał, ale też bym umarł. Tak mogło by być. Ale mój mózg nie potrzebuje tyle tlenu, bo nie jest cały zapchany. Tylko częściowo go używam, i dzięki temu żyje.