Mam 27 lat, zarabiam 5000 zł netto. Jak chodzę na randki to większosć #rozowepaski na początku ochy, achy, a po kilku randkach jak mówię ile zarabaim to zaczynają traktować mnie jak śmiecia. Najlepsze, że same w większości nie zarabiają więcej, a czasami połowę tego co ja.
Co mam zrobić? Jakimś orłem nie jestem i do końca życia raczej będę kręcić się w okolicach tej średniej pensji. Gdybym był jeszcze za
@Jebwleb: to zależy od klimatu. Ja w Polsce Centralnej jeżdżę cały rok na letnich. W mojej okolicy śnieg zalega tylko przez może dwa tygodnie? Jednak gdybym mieszkał na takim Podkarpaciu, to pewnie opony bym zmieniał.
Lubię słuchać jak mówisz
źródło: comment_1668816960z5ZwgGrn4fUD2vlHOYWyTz.jpg
Pobierz