@MrSzakal: ooo kochani. Wierzcie lub nie ale ja to zmajstrowałem. Jak byłem mlody i dawno temu. Nie było wtedy pieniążków z jutuba. Teraz to bym był od tego gówna influencerem i poważnym panem kontentowcem. A tak to cóż. Jestem wykopkiem
po rodzicach odziedziczyłem biedę umysłową, traumy, choroby psychiczne, ojca który chce żeby go utrzymywać na starość oraz matkę, która chce żeby ją utrzymywać na starość, ale jest okej
Moje życie zmieniło się na lepsze odkąd zdałam sobie sprawę, że biegać można dla czystego funu, nie trzeba cisnąć kondycji na półmaraton czy nawet na 5km i mogę pojechać sobie na drugi koniec miasta biegać w ładnym miejscu nawet, jeśli jest to tylko krótki dystans, z czego połowa przechodzona ᕙ(⇀‸↼‶)ᕗ bardzo odkrywcze, wiem, ale w czasach instagrama, ludzi sukcesu, 75hard czy innych tego typu tematów
@napraforgo: to piękna ewolucja. Dla mnie te zorganizowane biegi to katorga. Dawno już nie brałem udziału. I nie chce :) czasem może coś. Ale! Słyszałeś o biegach na orientację? Polecam w tej formie: https://pmno.pl/pl/ :D
https://www.youtube.com/watch?v=7LSB7B_AEsY&ab_channel=WKDZIKPL
#sebcel