Jadę sobie tramwajem, pierwszy raz od miliona lat. Czuję, że ktoś mnie szturcha w rękę, jakaś babcia pyta czy ten tramwaj jedzie w jakieś tam miejsce. Potwierdziłem i stoję dalej, czuję dyg dyg w rękę, a babcia mówi: ,,Jesteś niesamowicie przystojny :)". Ja w śmiech, babcia ,,Ale spoko! Ja nic nie chcę! Tylko tak zwróciłam uwagę, wiesz, estetyka! Bo was tylko karcą i karcą, a jak ktoś pochwali, to się dziwicie. Babcia
@bimbadil: @TheMan: oh stop it, you. Miło mi, szkoda że wczoraj nie miałem czasu na giercowanie :\ Dziś natomiast jak tylko wyjdę z pracbazy to jedziemy z koxem.
#pytanie #diablo3 #gry #rozrywka Mirkosławy różowe i niebieskie, czy ktoś w Diablo3 gra? Nowy paczeł jest, wszystko fajnie. Chętnie pobrykam wieczorami pozabijać. Dajcie znać.
Tak przed snem Mireczki informuje uprzejmie, że w Klanie jest obecnie 46 osób. Dziś drop legend był w Klanie całkiem znośny, chyba są wśród nas #hakiery !
Jak większość z nas, świętowałem Pierwszą Komunię. Był to piękny maj 2000 roku i jak to z dziećmi w moim wieku bywało, ciężko rodzicom i księdzu było wpoić mi prawdziwy sens tej uroczystości (choć za dzieciaka byłem bardzo pobożny) i radość z perspektywy góry prezentów wygrywała nad ekscytacją z jedzenia opłatka. Były to czasy przed quadami, tabletami, ba!, zwyczajnymi komórkami. Wtedy dostawało się rowery górskie, zegarki, nieliczni szczęśliwcy mogli liczyć na peceta, jakiegoś Celeronka czy Duronka albo szczyt techniki Pentium III. Tak się złożyło, że dostałem piękny zegarek Casio, elektroniczny, z mnóstwem funkcji typu stoper czy podświetlenie, ze skórzanym paskiem, wodoodporny. Pewnie wielu z Was też miało przyjemność korzystać z komunijnego zegarka, wiecie, że był to sprzęt jedyny w swoim rodzaju. Choć żyłem aktywnie jak na dziecko wychowujące się na wsi przystało, zegarek zawsze miałem na ręce i nigdy go nie uszkodziłem ani nie zgubiłem. Co więcej, kilka razy zdarzyło się, że #zegarekkomunijny uratował mi życie.