Ależ się zagotowałam wczoraj przez ukraińca z #uber. Zamówiłam przejazd z lotniska do domu, aplikacja wyceniła ją na maks 23zł, bierę. Patrzę, znowu ukrainiec więc już byłam ostrożna. W ostatecznym rachunku:
-wybrał dłuższą trasę przez obwodnicę -nie zjechał z obwodnicy w najbliżej mojego domu miejscu tylko wjechał na autostradę i tam wybrał kolejny zjazd -wjechał 2 uliczki szybciej niż nawigacja mu mówiła ignorując dwukrotnie znaki o ślepej uliczce -w terenie zabudowanym
@selenita66 Jedyne co mi przychodzi do głowy to to, że mógł pomyśleć, że nie jestem miejscowa i się nie zorientuję. No ale małpa by wpadła na pomysł, że jak się ma telefon z nawigacją przymocowany do deski to pasażer też widzi, że nie jedziesz zgodnie z trasą. Nie ogarniam, cwany lisek dostał #!$%@?ą ocenę i nie zarobił na swoim przejeździe nic, a coś czuję, że uber może chcieć jeszcze od niego wyjaśnień.
@thewickerman88 Jak kilka razy będą zmuszeni zwrócić 100% kwoty to może rzeczywiście coś zaczną z tym robić. Oby bo z nimi strach jeździć czasem. W tamtym roku wracaliśmy w nocy do domu i szalony rajdowca ukrainiec odwrócił się do nas i powiedział "spokojnie, ja nie jestem #!$%@?". Dobrze, że ja byłam, bo bym wtedy chyba padła XD
Plusujcie niekwestionowanego króla polskich konserw, Jaśnie Pana Gulasza Angielskiego od krakusa, 95% #!$%@? mięsa. #!$%@? ale to dobre #krakus #jedzenie #mieso
@Pan_Qcek Aż tyle sił witalnych to ja nie mam dziś. Ale trochę beka bo im więcej plusów dla prasowania tym bardziej dociera do mnie, że chciałam iść na basen XD
@Holenderski_Ser Jak kadrowe u mnie w pracy. Zaczynają o 7. Od 10 do 13 mają przerwę XD i przyjmują do 14:35 co w praktyce oznacza, że po 14 drzwi są już zamknięte na klucz XD
@LajfIsBjutiful Ja poszłam ostatnio do restauracji z ojcem (człowiekiem wychowanym na wsi, kompletnie nieobytym w takich miejscach).
Na szczęście nie było dużo ludzi, ledwo 3 stoliki zajęte. Ojczulek wchodzi i wypala DZIEŃ DOBRY WSZYSTKIM, SMACZNEGO XD Ja prychłam, jakiś pan z wąsem z drugiego końca sali odkrzyknął "dziękujemy" i jakoś tak weselej było nawet ;)