Kurła... Nic mnie tak nie wkurza jak mlaskanie. Typek z pracy codziennie mlaszcze, sapie i smarka jak coś je, a średnio raz na godzine wyciąga jakieś czipsy albo inne ciastka i mlaszcze tak głośno, że nawet z założonymi sluchawkami słychać. Aż mnie ściska ( ͡°ʖ̯͡°)
@Aenkill: Zwracałaś mu uwagę? Ja na wszystkich sapaczy, mlaskaczy, chrząkaczy, siumkaczy, chrapaczy i innych oblechów w pracy drę mordę jak oszalała. Tylko jednego typa nie dałam rady przywołać do porządku bo ma tak krzywą przegrodę, że oddycha głośno jakby właśnie skończył maraton.
Szlam sobie przed chwilą i jak mnie nagle ból nie złapał! No aż krzyknęłam i zgięłam się w pół. Okazało się, że najprawdopodobniej dziabnęła mnie jakaś osa czy inne dziadostwo. Palec puchnie sobie powoli, boli przeokropnie.
No i tutaj pojawia się moje pytanie: czy jak palec nr 2 urośnie do rozmiaru palca nr 1 to zaczną ze sobą walczyć o to kto zostanie paluchem tej stopy?
Napiszcie cos od siebie, co dzisiaj robiliscie, jakies przemyślenia, co was martwi ostatnio, jakies ciekawe historie z życia. Bo własciwie to wy p---------e o niczym. I to sami ze sobą xD
#wydry #wydryboners #zwierzaczki #smiesznypiesek #dziendobry