Mateusz nie ma za grosz samokrytyki. Efekt tego taki, że:
1) krzywdzi ludzi i nie ma z tego powodu poczucia winy
2) żyje na koszt żony i nie poczuwa się do odpowiedzialności by stanąć na nogi i przestać być dla niej ciężarem
3) nie ma ciśnienia na jakikolwiek samorozwój i poprawę swojej sytuacji intelektualnej i materialnej
Mignięcia rozsądku zapija harnasiem i chodzi nawalony czym przyczynia się jeszcze bardziej do punktów 1), 2) i 3)
Wszyscy się mylą, on jeden ma rację ¯\(ツ)/¯
1) krzywdzi ludzi i nie ma z tego powodu poczucia winy
2) żyje na koszt żony i nie poczuwa się do odpowiedzialności by stanąć na nogi i przestać być dla niej ciężarem
3) nie ma ciśnienia na jakikolwiek samorozwój i poprawę swojej sytuacji intelektualnej i materialnej
Mignięcia rozsądku zapija harnasiem i chodzi nawalony czym przyczynia się jeszcze bardziej do punktów 1), 2) i 3)
Wszyscy się mylą, on jeden ma rację ¯\(ツ)/¯
Góral, Jarek i Łysy dobrze rozkminili że to było c-----e zachowanie.
I ta Oliwka pocieszająca Emi a potem wpatrzona w Adrianka xDD
#loveisland