Dziwi mnie, że nikt nie próbuje trigerować lewactwa za pomocą reinkarnacji.
Czyli mówię np. feministce, że w poprzednim wcieleniu byłem murzynką niewolnicą a ona była białym właścicielem niewolników, który mnie gwałcił i batożył.
Chciałbym zobaczyć minę lewaczki po takim stwierdzeniu.
#feminizm #bekazlewactwa
Czyli mówię np. feministce, że w poprzednim wcieleniu byłem murzynką niewolnicą a ona była białym właścicielem niewolników, który mnie gwałcił i batożył.
Chciałbym zobaczyć minę lewaczki po takim stwierdzeniu.
#feminizm #bekazlewactwa
Jak wiadomo faceci dużo dają żeby mieć #s--s. Płacą za to prostytutkom, pajacują celem podrywu, prawią komplementy, beciakują w związkach itd.
Laski zazwyczaj generalnie s--s lubią, a czasem nie i robią to dla korzyści.
Zdarzają się jednak laski które mają taki zestaw cech: są brzydkie, nie lubią seksu, a chcą otrzymywać korzyści w zamian za s--s nie robiąc seksu.
Sztuka otrzymywania korzyści za s--s bez seksu udaje się zwykle tym najładniejszym, gdzie faceci dadzą z siebie coś w nadziei że
@M_xxx: Hmm, a jakbym ja był gejem i złosiłbym taką chęć, to co wtedy? Obstawiam, że nie byłbym organizmem spełniającym twoje oczekiwania. Więc ta poprzeczka musi gdzieś być, jeśli jeden organizm może być obiektem seksualnym a inny nie.
Czy gdybyś widział kogoś, kto wygląda jak facet, z długą brodą i dużymi mięśniami, ale okazałoby się, że jest kobietą, to to by się liczyło?