Chciałem dziewczynie sprawić niespodziankę i zostawiłem parę słodyczy na laptopie + wierszyk, który napisałem dla niej z mirkami na nocnej na mikołajki.
A ona wstała i się do mnie nie odzywa ... Bo ,,Mikołaj zostawia prezenty w skarpecie a nie na laptopie i jakbyś się chociaż trochę mną interesował to byś wiedział,,
Wiktor, widzę, potrzebował zaledwie jednego dnia, żeby się otrząsnąć i już pięknie spadł na cztery łapki. As he always do. Niektórzy ludzie nigdy w życiu nie ponoszą za nic konsekwencji i jeszcze dostają za to oklaski. Brawo. Nic się nie stało. Można się rozejść. #bigbrother