w sumie moje życie to praca (w większości zdalna, raz albo 2 razy w tygodniu wycieczka pociągiem do biura), w okresie ładnej pogody czyli jesienno-zimowym spierdotripy, a tak to siedzenie w domu 24/7
odkąd pozwolili nam pracować zdalnie praktycznie cały czas to praktycznie nie wychodzę z domu, po pracy tylko odkładam laptopa służbowego, idę się położyć, scrolluje, oglądałam coś, jem i tak w kółko dzień jak co dzień dzień po dniu
nawet mi się nie chce pracować, najchętniej bym to rzuciła ale nie mam aż tak dużych oszczędności żeby sobie na pozwolić
@Zoyav mam to samo od 3 lat, jeszcze mieszkam na wsi, przez co nie mogę zmienić. Wychodzę tylko do sklepu, rower, spacer. Nie polecam nikomu takiego trybu. Jeszcze jakby człowiek musi różowa to by było z kim pogadać, a tak to kaplica. Ostatni raz rozmawiałem z kimś o dupie Maryny w 2022 ehhh