Chyba bardziej dla siebie piszę ten post, niż dla kogoś, ale może ktoś przeczyta. Trzy dychy na karku, to opowiem wam pewną historię młode siurki.
Rok Pański jakiś 2002. Nie było jeszcze za bardzo internetu, więc herosy 3 robiły na osiedlu furorę, zwłaszcza że przecież dało się grać w kilka osób na jednym komputerze. W małym dwudziestomieszkaniowym bloku było nas siedmiu we względnie podobnym wieku plus jeden ziomeczek z bloku obok. Graliśmy
Rok Pański jakiś 2002. Nie było jeszcze za bardzo internetu, więc herosy 3 robiły na osiedlu furorę, zwłaszcza że przecież dało się grać w kilka osób na jednym komputerze. W małym dwudziestomieszkaniowym bloku było nas siedmiu we względnie podobnym wieku plus jeden ziomeczek z bloku obok. Graliśmy




Tak więc dla swojego zdrowia, panowie - nigdy nie pozwólcie kobiecie być utrzymanką.