Dzisiaj robiłam zakupy z moją przyszłą teściową. Było to w godzinach popołudniowch, więc w sklepie tłum ludzi. Na dodatek wielkie promocje, więc ludzi jeszcze więcej niż zazwyczaj. Zaczęłyśmy rozmawiać o urodzinach mojego niebieskiego, które są już za parę dni. Zupełnie o nich zapomniałam i mówię, że nie mam dla niego żadnego prezentu, nic. No to jego mamśka skwitowała to jakże zabawnym tekstem: ''Zrób mu loda, nic nie wydasz, a będzie i tak

Suklaamoussee

