Tutaj wrzucamy najbardziej oklepane pomysly na tatuaż, ja zaczynam:
"las na przedramieniu" xD
#tatuaze #modameska #heheszki

#anonimowemirkowyznania
Pytanie do #kobiety Rozmawiałem z moją bliźniaczką (28 lat) o związkach. Mam z nią od zawsze bardzo dobre relacje i zawsze jesteśmy szczerzy wobec siebie. Siostra jest od ponad 2 lat w mega szczęśliwym związku ze swoim narzeczonym i zawsze była skromną osobą. Może ma trochę niską samoocenę (przez naszego mega krytycznego ojca).
Ostatnio powiedziała mi, że mimo, że niczego jej w związku z narzeczonym nie brakuje (jest intymność, bliskość, s--s, przyjaźń, namiętność) i po kilku długoletnich związkach ma nieprzerwane uczucie wyjątkowości swojego faceta, to ostatnio na kursie z pracy poznała gościa z wyglądu dla niej 9/10, jej typ. Delikatnie próbował ją adorować. Ona pierwsze co, to powiedziała o tym swojemu narzeczonemu. Ale była całą sytuacją trochę podekscytowana.
Powiedziała mi, że przez tę sytuację, odkryła jak miłe może być łechtanie ego przez inną osobę niż facet, który "cię w pewnym sensie bezwarunkowo kocha i dla którego jesteś jedyną" - wcześniej sądziła, że taka sytuacja ją nie ruszy. Zakończyła tę relację po jego próbach podbijania i flirtu (pisał do niej chwilę na fb), ale ogólnie było to dla niej przyjemne i cieszyła się, że może też o wszystkim powiedzieć swojemu facetowi.

W związku z tą rozmową z moją bliźniaczką - Różowe, czy macie tak, że jeśli w związku macie wszystko, przyjaźń, podjarkę swoim facetem, s--s itp. itd., to przyjemny byłby dla was delikatny flirt z innym facetem, który się wam też podoba? Nie mówimy tu o robieniu niczego na boku. Zachowanie szczerości wobec partnera.Pokaż całość