Co ta #panisutek właśnie odstawiła za numer to ja nawet nie.
Otóż jak być może kiedyś wspominałem mój różowy pasek jest fanką wegetariańskich burgerów (mamy obok dobrą wegeburgerownię). No więc wybłagała mnie, żebym poszedł jej kupić burgera przy okazji zakupów. Poszedłem, kupiłem, wróciłem. Oczywiście tak jak zwykle otwiera mi drzwi dopiero kiedy do nich podejdę tak teraz czekała z otwartymi nasłuchując moich kroków od przynajmniej dwóch pięter. Rzuciła się na
Otóż jak być może kiedyś wspominałem mój różowy pasek jest fanką wegetariańskich burgerów (mamy obok dobrą wegeburgerownię). No więc wybłagała mnie, żebym poszedł jej kupić burgera przy okazji zakupów. Poszedłem, kupiłem, wróciłem. Oczywiście tak jak zwykle otwiera mi drzwi dopiero kiedy do nich podejdę tak teraz czekała z otwartymi nasłuchując moich kroków od przynajmniej dwóch pięter. Rzuciła się na





#studbaza