Może nie poszukuję nowych przygód, nie mam głowy pełnej pomysłów, nie umiem bawić się w towarzystwie, nie chce mi się tworzyć projektów, nie mam energii i chęci do działania, boję się ryzyka, nie chce próbować niczego nowego, nie jestem otwarty na nowe doświadczenia, nie chce rozwijać się w różnych dziedzinach
, nie jestem najprzystojniejszy, najinteligentniejszy, nie mam najlepszej pracy, ciągle mieszkam z rodzicami, łatwo się poddaje, często nie mam własnego zdania, łatwo mnie zakrzyczeć, nie jestem błyskotliwy, nie wiem co powiedzieć czy jak się zachować, nie mam doświadczenia z kobietami, nie mam żadnych osiągnięć, nie pobiłem żadnych rekordów, nie jestem silny, nie biegam szybko za to szybko się męczę, nie mam zbyt wielu znajomych, nie umiem żartować, często się stresuję, nie ubieram
odstaw cole, pij zdrowe soki od miesiąca rób program 100 brzuszków przytyj z 98kg na 107kg dalej bądź obleśnym grubasem z taką różnicą że możesz zrobić 50 brzuszków jednym ciągiem
No elo górny mokotów here. Też raz miałem przygodę z Wilkiem i Żarym xD
Pewnego dnia, jak miałem w zwyczaju, szedłem do antykwariatu przy skrzyżowaniu Rakowieckiej z Sandomierską. Każda taka wyprawa dostarczała mi sporo emocji - wiadomo, że uważny czytelnik może w takim miejscu trafić na prawdziwe skarby literatury, i to za śmiesznie niską cenę. Już miałem przekroczyć próg przybytku gdy drogę zagrodził mi nie kto inny jak Wilku WDZ we własnej osobie. Próbowałem go obejść ale on celowo przesuwał się na boki tak aby mi to uniemożliwić. Powiedziałem "przepraszam" ale Wilku nadal nie ustąpił a nawet gniewnym głosem zapytał co ja #!$%@?. Zacząłem tłumaczyć, że pragnę jedynie dostać się do antykwariatu w celu fizycznej realizacji mojej miłości do literatury. Wilku bez słowa wskazał na szyld nad drzwiami. Nigdy wcześniej nie zwracałem na niego uwagi ale gdy go zobaczyłem w mig zrozumiałem, dlaczego nie chciał wpuścić mnie do antykwariatu - nosił on hańbiącą nazwę LAMUS.
Od razu rozpocząłem wyjaśnienia, że nigdy nie #!$%@?łem się na psach ani w żaden inny sposób nie współpracowałem z jakimikolwiek służbami mundurowymi. Ba, sam mam obecnie wyrok 3 lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Wilku dla pewności zapytał kogo znam. Siwy, Wariat, Cygan, Bobek, Głowa - wymieniłem całą elitę mokotowskiego marginesu społecznego. Wilku powiedział, że w takim razie mi wierzy ale żebym więcej nie przychodził do tego antykwariatu bo chłopaki mnie dojadą. Powiedził również, że oferta LAMUSA pozostawia wiele do życzenia a i obsługa nie jest wystarczająco kompetentna i handluje książkami jak cementem, bez jakiejkolwiek miłości do literatury. Zaproponował, że pokaże mi lepsze miejsce na co ja z chęcią przystałem.